Obsługiwane przez usługę Blogger.
17.08.2011

Letnia sałatka na ciepło


To dziwne, ale w moich wspomnieniach o dzieciństwie zawsze jest lato. Gorące i jasne, przeplatane burzami – prawdziwe lato. Można też śmiało powiedzieć, że minęło mi nad rzeką. Chodziliśmy tam całą rodziną, wliczając ciocie i wujków oraz oczywiście moich kuzynów, od których nie raz zdarzało mi się oberwać kamieniem, mułem czy pijawką... Przewaga chłopaków miała też dobre strony – tak bezmyślne, zakazane i wspaniałe zabawy mogli wymyślać tylko oni. Ilekroć myślę o pięciolatkach przekraczających wszerz rwącą rzekę, mam gęsią skórkę. Z drugiej strony były to najpiękniejsze czasy, kiedy w głowie nie było jeszcze czarnych scenariuszy takich występków…
 Nieodzownym elementem dnia nad rzeką było jedzenie fasolki szparagowej, bobu i jajek na twardo (i arbuza!). Postanowiłam połączyć tamte smaki lata w ciepłej sałatce, która może stanowić samodzielne danie lub dodatek.

Przepis na 4  osoby.
  • 0,5 kg fasolki szparagowej
  • 0,5 kg bobu
  • 0,5 kg ziemniaków
  • jajka (opcjonalnie, ile chcemy)
  • 2 ząbki czosnku
  • pęczek natki pietruszki (ja lubię duuużo pietruszki)
  • 0,5 łyżeczki pieprzu ziołowego
  • szczypta gałki muszkatołowej
1.      Ziemniaki, fasolkę i bób  gotujemy do ulubionej miękkości.
2.     Na 2 łyżkach gorącej oliwy smażymy ugotowane już ziemniaki ze startymi ząbkami czosnku i przyprawami. Gdy się zezłocą, dodajemy ugotowaną fasolkę i bób, i krótko razem podsmażamy.
3.     Dodajemy posiekaną natkę pietruszki.
4.     Podajemy ciepłą – z jajkiem (ja lubię na miękko) lub bez, lub jeszcze inaczej.

0 komentarze: